środa, 14 października 2009

z lekka hiszpańskie tapas


Uwielbiam, po prostu uwielbiam pieczoną bądź grillowaną paprykę. Dlatego też, gdy zapowiedzieli się moi ukochani goście, postanowiłam i ich uraczyć tym smakołykiem. A że nie każdy lubi paprykę, do piekarnika dorzuciłam cukinię, kabaczek, pomidory, cebulę (wszystko pokrojone w plasterki, papryka cała) i czosnek w łupinkach. Gości powitał od drzwi już niesamowity zapach.

Warzywa trzymamy w piekarniku tak dlugo aż skórki zaczną czernieć.

Sposobem Magdy Gessler, wykorzystałam naturalny sok z warzyw (po wyjęciu z piekarnika, wsadza się warzywa do garnka i przykrywa pokrywką, dzięki czemu skórka z papryki łatwiej odejdzie - nie można jej zostawić na warzywie!!!). Naturalny sok, który pozostaje w garnku, ucieramy z ząbkiem upieczonego czosnku i solą. Można nim polać warzywa, bądź zostawić go w miseczce i pozwolić gościom upawać się maczaniem zakąsek.

szkoda, że zdjęcie nie oddaje smaku i zapachu, dlatego musicie wypróbować sami!

1 komentarz: