poniedziałek, 1 lipca 2013

niedziela, 17 czerwca 2012

Zupa kalafiorowa z kurczakiem 9/29

Nastał sezon na kalafiory. Osobiście za nimi nie przepadam. Mogę zjeść jeden na miesiąc i w zupełności mi wystarczy. W sumie najłatwiej wchodzi mi pod postacią zupy. Dotychczas robiłam zupę krem, ale ostatnio pokusiłam się o zupę kalafiorową z kurczakiem. I oto kolejny przepis z książki E. Aszkiewicz, "Kuchnia Polska, 1001 przepisów" zaliczony. Zupa wyszła smaczna, dobra na cieplejsze dni, chociaż po dwóch godzinach byłam głodna ;)



Przepis oryginalny:
Zupa kalafiorowa z kurczakiem.


Składniki:
kalafior średniej wielkości
upieczona pierś z kurczaka, obrana ze skóry i kostek
6 szklanek rosołu z drobiu (może być z koncentratu)
duzy pomidor
szklanka śmietany
sól
przyprawa do zup
zielenina


Kalafior moczymy w wodzie z solą (aby wypłynęły muszki), dzielimy na różyczki, przekładamy do gotującego się rosołu. Po 3 min dodajemy drobno pokrojone mięso kurczaka i obrany ze skórki, pozbawiony pestek, pokrojony w kostke pomidor. Gotujemy ok. 15min - kalafior powinien być miękki, ale nierozgotowany. Na koniec przyprawiamy do smaku. Po zdjeciu z ognia łączymy z dobrze roztrzepaną śmietaną i dodajemy zieleninę.


Patrząc na kalafior zastanawiałam się, czy w ogóle siedziały kiedykolwiek na nim muszki... Chyba daleko mu było do prawdziwego kalafiora z pola... Pierś z kurczaka usmażyłam, natomiast resztę robiłam wg przepisu.



środa, 13 czerwca 2012

mizernie 8/29

Mizernie, bo mizeria. Zielone ogórki, ich świeżość, soczystość kojarzą mi się nieodzwonie z latem. Jako dodatek do obiadu, pojawiały się często na stole u mnie w domu.  Chciałam nadać innego smaku tradycyjnej mizerii i sięgnęłam po przepis E. Aszkiewicz, "Kuchnia Polska, 1001 przepisów":



Surówka z ogórka wiosenna
Składniki:
3 średniej wielkości ogórki
4 młode cebulki
2 kopiaste łyżki posiekanego koperku
sól
pieprz
sok z cytryny
szklanka śmietany
2 kopiaste łyżki posiekanego szczypiorku.


Obrane ogórki kroimy w średniej grubości plasterki, dodajemy pokrojoną cebulkę, koperek, przyprawy, zalewamy lekko spienioną śmietaną, mieszamy. Podajemy nie póxniej niż 10 min po przygotowaniu, posypaną szczypiorkiem.


Tym razem trzymałam się przepisu. No prawie. Wykorzystałam mniejszą ilość wszystkiego. A cytryna nadała całości jeszcze bardziej orzeźwiający smak, chociaż... następnym razem jej nie dodam :D A szczypiorek wymieszałam z całością.




poniedziałek, 11 czerwca 2012

Historia pewnych ciasteczek 7/29

Zachciało mi się prawdziwie maślanych ciasteczek. A tak naprawdę, to miał być prezent z okazji Dnia Mamy, dla mojej rodzicielki. Wymarzyłam sobie pudełeczko wyściełane serwetką, w nim kruchutkie, rozpływające się ciasteczka o niebiańskim smaku... Czujecie to? No i były rozpływające się...

Sięgnęłam po przepis z książki E. Aszkiewicz "Kuchnia Polska, 1001 przepisów" i....

Przepis oryginalny:
Kruche ciasteczka z cukrem.
Składniki:
2 żółtka
kostka (25dkg) masła
25dkg cukru pudru
25dkg mąki krupczatki
mąka do posypania formy
żółtko rozbite z wodą (pół na pół)
gruby cukier kryształ do posypania ciasteczek


Do malaksera wkładamy wszystkie składniki i wyrabiamy, aż ciasto stanie się jednolite i gładkie. Formujemy zgrabny wałek (nieco grubszy, jak na kopytka), wstawiamy na godzinę lub nieco dłużej do lodówki. Wychłodzone ciasto kroimy w zgrabne, cienki talarki, rozkładamy na oprószonej mąką blasze, wierzch smarujemy (najłatwiej pędzelkiem) roztrzepanym z wodą żółtkiem, posypujemy grubo cukrem (cukier można docisnąć do ciasta) i wstawaimy na 15-18 min do nagrzanego do temp.200stopni piekarnika. Zrumienione ciastka zsuwamy z blaszki i układamy na paterze.



Czyż to nie brzmi smakowicie? O dziwo, wszystko zrobiłam wg przepisu. Chociaż koniec końców zagniatałam szybko rękoma. Potem siuuup do piekarnika a po 10 minutach, coś mnie pokusiło, by do niego spojrzeć i...
aaaaaaaaaaaaaa ratunku!! Gdzie moje ciasteczka?? I co robi ta płynna masa z przeważającą ilością roztopionego masła?? Ze stresu nie pstryknęłam zdjęcia ciasta na blasze... W końcu taflę niezwykle kruchego ciasta pokroiłam nożem. Kwadraciki ledwo przełożyłam, bo się rozsypywały. W smaku - maślane niebotycznie, ale co z tego, jak ledwo je można donieść do ust? Łyżeczka - to był dobry pomysł... Ponieważ nie zmieściła mi się na blachę cała poracja ciasta, resztę, czekającego w lodówce rozłożyłam w foremkach do muffinek. Długo trwało, zanim ciasto się ścieło, ponieważ znów przeważało ilością masła.

Cóż, albo w przepisie jest za mało mąki albo za dużo masełka...




piątek, 8 czerwca 2012

6/29 pulpety cielęce

Dzisiejszy przepis jest połączony z poprzednim, bo jak wspominałam - zrobiłam zupę z zielonego groszku z pulpecikami. Musiała być naprawdę smaczna, bo wszyscy mieli smutne miny, kiedy zobaczyli dno garnka ;)

Przepis na pulpety pochodzi z książki E. Aszkiewicz, "Kuchnia Polska, 1001 przepisów".

Oryginał brzmi:
Zielona zupa z pulpetami cielęcymi.
Podaje wyłącznie przepis na pulpety:


Składniki na pulpety:
30dkg chudej, surowej cielęciny (dwa razy zmielonej)
2 surowe białka
łyżka posiekanej pietruszki
szczypta soli i pieprzu
łyżka tartej bułki


Jak przygotowujemy?
Przygotowujemy pulpety: zmielone mięso łączymy z przyprawami, surowymi białkami i drobno posiękaną pietruszką, wyrabiamy na jednolitą masę. gdy trzeba, dodajemy tartą bułkę, formujemy pulpety wielkości orzecha włoskiego i odstawiamy w chłodne miejsce.(...) wrzucamy na wrzątek (w przepisie - do gotowanej zupy), całość gotujemy na średnim ogniu o. 5-7 min, aż wszystkie wypłyną na powierzchnię.

Pierwszy raz zrobiłam "mielone" z samymi białkami, a nie z całymi jajkami. Nie wiem, czy dlatego mięso było bardziej zbite? Poza tym, nie chciałam zamącić mojej groszkowej zupy, ewentualnymi fafoclami, więc pulpety ugotowałam osobno.

Wydaje mi się, że taki połączenie zupy z miesem, jest całkiem niezłym rozwiazaniem na szybki obiad :))


środa, 30 maja 2012

5/29 - zupa z zielonego groszku

Dziś właściwie powinnam Wam podać dwa przepisy, ponieważ z takowych stworzyłam jeden. Zachciało mi się zupki z pulpecikami. Dlatego w obroty wzięłam przepis na pulpety (zieloną zupę z pulpetami cielęcymi, E. Aszkiewicz, "Kuchnia Polska 1001 Przepisów) oraz na zupę (zupa z młodego zielonego groszku, jw.)

Zacznę od zupy, a pulpeciki, następnym razem :)


Przepis oryginalny na
Zupę z młodego zielonego groszku:


Składniki:
2 szklanki młodego, świeżo wyłuskanego zielonego groszku
sól
cukier
1/2 łyżeczki masła
kopiasta łyżka masła
łyżka mąki
6 szklanek esencjonalnego rosołu (może być drobiowy)
posiekany koperek




Do gorącej wody z dodatkiem soli, cukru i 1/2 łyżeczki masła wrzucamy wyłuskany groszek, gotujemy nie dłużej niż przez 6-8 min, następnie odcedzamy na sicie. Na maśle zasmażamy mąkę, często mieszając, nie powinna się zrumienić, ale stracić smak surowizny. Zasmażkę rozprowadzamy szklanką rososłu, zagotowujemy, łączymy z pozostałym rosoełm, zagotowujemy jeszcze razi, gdy trzeba, lekko doprawiamy do smaku. Na talerzach rozkładamy w równej ilościach odsączony groszek, zalewamy gorącym rosołem, posypujemy koperkiem. Oddzielnie podajmy cienki, chrupiące grzanki z paryskiej bułki.


I ja, jak to ja, musiałam coś pozmieniać. Ugotowałam wywar z jarzyn bez mięsa. Nie miałam pod ręką groszku świeżego, ale odkąd odkryłam, że mrożony jest pyszny, nie zawahałam się go użyć ;) Z tym, że najpierw go osobno podgotowałam. A potem po prostu wrzuciłam do garnka z odcedzonym wywarem, doprawiłam i zostawiłam, by smaki się przegryzły. Ach, i dodalam przypraw prowansalskich, głownie suszonej bazylii dzięki czemu zupa zyskała ożeźwiejący smak.




niedziela, 27 maja 2012

4/39 Mus z kaszy manny z sokiem

Moja babcia (znów piszę o babci, ale to ona zawsze gotowała obiady i stawiała na stole, jak wracałam ze szkoły. Nie żywiłam się w stołówce, może to i dobrze, że zapach, jaki dobiegał z niej, nie był tym, który mi się przyjemnie kojarzył), wracając do babci. Moja babcia czasem robiła deser z kaszy mannej z sokiem. Kaszka była gęsta i stężała a sok pływał po jej powierzchni. Nie przepadałam za tym.

Jednak, kiedy przeczytałam w przepisie, że się ją miksuje (!!) to nie mogłam przejść obok tego obojętnie.

Przepis oryginalny
Mus z kaszy manny z sokiem


Składniki:
szklanka mleka
2 łyżki kaszy manny
2 łyżki cukru
szczypta soli
jajko
1/3 szklanki gęstego soku (malinowego, wiśniowego, poreczkowego)


Na mleku z dodatkiem łyżeczki cukru i szczypty soli gotujemy na gęsto kaszę mannę, odstawiamy do całkowitego wychłodzenia. Żółtko ucieramy z pozostałym cukrem na puszysty kogel-mogel.Oddzielnie ubijamy bialko, z dodatkiem malej szczypty soli, na sztywną pianę.
Wychłodzoną kaszkę ubijamy mikserem, gdy zacznie się robić puszysta, dodajemy, cały czas ubijając, żółtko utarte z cukrem, następnie, lejąc bardzo powoli, sok, Gdy składniki dobrze się połączą i lekko spienią, dodajemy pianę ubitą z białek i mieszając drewnianą łyżką, łączymy z musem. Zaraz po przygotowaniu rozkładamy porcje do salaterek i podajemy. Deser można przybrać świeżymi owocami, najlepiej o smaku dobrze komponującym się z sokiem

Cóż... mój strach przed surowym jajkiem spowodował, że w ogóle ominęłam ten element w przepisie. Jako dziecko kogiel mogiel jadałam, smakowałam i nie bałam się. Nie wiem, czy jeszcze się kiedykolwiek odważę... Tak samo z tatarem jest... Znów zboczyłam z tematu. Ominęłam kogiel mogiel oraz puszystą pianę. Ale powiem Wam, że już samo zmiksowanie kaszki - sprawiło, że stała się ona lekka, puszysta i taka smacznie kremowa. Zrobiłam jej dwie wersje. Do jednej dodałam soku (ale też do gotowania wsypałam tylko 1 łyżkę cukru), a w drugiej wersji wymieszałam z utartym jabłkiem. Dzieciaki zajadały, mężowi zasmakowało, a ja oblizywałam pucharki, przekonując się jednak do takiej kaszki!