środa, 19 sierpnia 2009

Gazpacho w sam raz na upalny dzień


Jakoś za zupami typu "chłodniki" nie przepadam za bardzo, ale keidy na dworze panuje upał potrafię się złamać. Zatęskniłam za smakiem i zapachem Hiszpanii i tak powstało gazpacho. Miałam wielką przyjemność skonsultować ten przepis z rodowitą Hiszpanką, która orzekła, że tak własnie robi, tylko dodaje mniej zielonego ogórka.

Przepis zaczerpnęłam z książki Agnieszki Maciąg, "Smak życia". Troszkę zmieniłam z racji braku paru produktów, ale w ten sposób opodobniłam go do tego, który robi Hiszpanka z Ibizy :)

Akurat połowa sierpnia jest idealna na tą zupę, nie tylko z racji temperatury ale i tanich a pysznych warzyw.

Co potrzeba?
*1kg pomidorów
*2 czerwone papryki
*1/2kg zielonego swieżego ogórka
*1 cebula
*2 ząbki czosnku
*oliwa z oliwek
*sól
*swieżo zmielony pieprz

Jak przygotować?
Pomidory i paprykę obieramy ze skorki (trochę może nam to zająć czas. Oba rodzaje warzy zalewamy wrzątkiem i pozostawimy na chwilę pod przykryciem. Papryke można też wsadzić do pieca do momentu, gdy skórka zczernieje - ale taka papryka może zmienić smak zupy). Jak już się uporamy ze skórkami, to obieramy ogórka (na szczęście to już tylko chwila). Następnie wszystko kroimy i miksujemy. Dosmaczamy oliwa i przyprawami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz